No i trasa powrotna na północ zaliczona. Jeszce przed Siewierzem w eterze głośno było o wypadku i korkach, więc szybka demokratyczna decyzja i pojechaliśmy przez Myszków, Janów, Gidle i w Radomsku powrót na DK1.
Objazd ciekawy, ciekawe okolice, ruch minimalny (jedynie w Radomsku remont i trochę tłoczno przez to się robiło).
Dalej to trochę w Łodzi na światłach postaliśmy, ale nie było źle.
Objazd ciekawy, ciekawe okolice, ruch minimalny (jedynie w Radomsku remont i trochę tłoczno przez to się robiło).
Dalej to trochę w Łodzi na światłach postaliśmy, ale nie było źle.
Wydarzył się chwile wcześniej. Ale sądząc po przyroście długości szybko się to wszystko zatkało. Nie taka Częstochowa straszna jak ją malują :wink:
chociaż kij ich wie...

Komentarz